SWAT VALLEY - PAKISTAN, NWFP


Nasza górska podroż zaczyna się w zielonej dolinie Swat! To teren zamieszkały przez Pasztulów - brodatych wyznawców islamu o wielkich sercach. Zamieszkują oni tereny Afganistanu i Pakistanu. Do Pakistanu migrowali falami przez wiele setek lat . Gdziekolwiek trafiamy spotykamy się z ich wielka życzliwością i troską! Urzeka nas emanujące z ich spojrzeń ciepło. Jesteśmy zapraszani do ich domów. Częstują nas zielona herbatą, jedzeniem. Opowiadają o islamie , który jest religią miłości! To smutne, ze mieszkańcy tego kraju uważani są przez większość świata za terrorystów . ja natomiast zadaje sobie pytanie gdzie na świecie można znaleźć tyle człowieczeństwa co tutaj.


W latach sześćdziesiątych miejsce to było popularne wśród hipisów, których setki spędzało tu długie miesiące oczarowanych przyrodą i ludźmi! Teraz Swat żyje legendą tamtych czasów!

Dolina Swat to niezwykłe miejsce ze względu na klimat i jej mieszkańców! Temperatura w zimę rzadko spada poniżej zera stopni . Natomiast w lato nie przekracza trzydziestu!

Wysłuchujemy wielu opowieści o długowieczności mieszkańców! Stary mężczyzna, który nas gości ma siedemdziesiąt lat a najstarszy z jego ośmiu synów ma dziewięć. Cóż to skłania do refleksji!

Zostajemy poinformowani, że najstarszy mieszkanie doliny ma sto trzydzieści lat a stulatków jest tu bardzo wielu! Nie wiemy czy to legendy, czy mieszkańcy mają inną rachubę czasu ale wcale nie wydaje się to takie niewiarygodne!

Udajemy się na wycieczkę pod eskorta policjanta - przewodnika! Rząd Pakistanu intensywnie inwestuje ostatnio w turyzm a dla poczucia bezpieczeństwa w niektórych rejonach gór obowiązkowo turystom musi towarzyszyć ochrona. Nasz młody przewodnik niesie ze sobą swojego kałasznikowa! Podczas rozmowy opowiada, że jeszcze nigdy go jednak nie używał, gdyż nie było takiej potrzeby!

Cudowny dzień kończy się wysłuchaniem śpiewów muezinów, których rolę pełnią trzej mali chłopcy! Stoimy na dachu naszego małego hoteliku , owiani chłodem nocy, pod płaszczem gwieździstego nieba. Mistyczne śpiewy niosą się wśród olbrzymich masywów górskich zatrzymując czas i czyniąc tą chwilę wyjątkową!


Komentarze

Medard pisze…
witam :)
oczarowany jestem opisem :)
fascynuje mnie kultura wschodu a zwłaszcza otwartość i szczerość ludzi tam mieszkających :)
mam nadzieję, że dane mi będzie wyruszyć w taką podróż :)